To juz pół roku za nami :) ... zaległości...
Witam otórz jak w tytule dokladnie 30 czerwca minie pół roku jak mieszkamy.Wiele rzeczy jeszcze nie mamy zrobionych,góra na poddaszu jest jeszcze nie wykonczona ciagle czeka na mojego męża,ktoremu ciagle brakuje czasu,na dole takze nie wszystko jest dopiete w 100%, ciąle dopieszczamy cos :) ale mieszkac juz można ITO CIESZY NAJBARDZIEJ :) wkońcu na swoim- BEZCENNE :)Czeka nas jeszcze uporzadkowanie ogrodu i podworka bo poki co wyglada jak plac budowy co mnie az podnosi cisnienie na sam widok,ale jak to moj maz mowi "nie wszytko na raz,pomalu i to sie zrobi" ja taka cierpliwa nie jestem i to moj wielki minus :) A teraz przedstawie kilka zdjec z pomieszczen- moja inspiracja- choc szybko sie nudze wystroje i ciagle cos zmieniam poprawiam- cala ja :)
Kucchnia (brakuje halogenów w zabudowie)
Była pusta wneka pod schodami więc zrobilismy barek
Rzut na korytarz
Łazienka i WC sa bardzo male wiec ciezko do uchwycenia
Pokoik na dole jeszczee potrzebuje dopieszczenia
Salon + jadalnia
kominek- brakuje oswietleni i ramki wokól wkładu
Klatka schodowa- schody
No i "kącik naszego dziedzica" :) <3 ...juz niedługo...
Komentarze